Czym grozi stosowanie mokrego drewna na dach?

Osoba decydująca się na budowę domu, dochodzi w końcu do etapu stawiania konstrukcji dachowej. Wtedy bardzo często podkreślany jest fakt, że drewno, które będzie używane do budowania więźby, musi mieć odpowiedni poziom wilgotności, który nie przekracza 18%. Należy więc unikać tartaków, które próbują wmówić klientom, że konstrukcję powinno się stawiać ze świeżo obrzynanego materiału. Jakie mogą być skutki zastosowania mokrego drewna?

Jak suszyć drewno?

Świeżo ścięte drewno ma bardzo wysoki poziom wilgotności, bo nawet ponad 50-70%. Może być on uzależniony od terminu ścięcia drzewa. Żeby obniżyć wilgotność, należy poddać materiał procesowi suszenia. Drewno konstrukcyjne, powinno mieć jej poziom poniżej 18%. Można suszyć je na świeżym powietrzu, jednak trwa to bardzo długo. Najlepszą opcją jest suszenie komorowe, oferowane przez niektóre tartaki.

Impregnacja mokrego drewna

Pierwszym problemem będzie przygotowanie drewna na więźbę dachową, czyli poddanie surowca impregnacji. Materiał o wysokiej zawartości wilgoci nie będzie wchłaniał impregnatu. Przez to taki proces jest nieskuteczny. Impregnat w takim przypadku pokrywa wyłącznie zewnętrzną część drewnianych elementów. Najpierw doprowadzi to do zmiany barwy materiału, a następnie zacznie rozwijać się pleśń i pojawiać się grzyb, co osłabia konstrukcję dachową.

Skutki użycia mokrego drewna

Konstrukcję dachową wykonuje się zgodnie z projektem, który powstał po wykonaniu odpowiednich pomiarów. Mokre drewno, wraz z działaniem ciepła, zaczyna się kurczyć. W efekcie po paru miesiącach od postawienia konstrukcji, elementy ulegają zmianom i przemieszczeniom. Może to poważnie wpłynąć na łączenia. Równie groźne są pęknięcia, które powstają jeżeli drewno schnie w niekontrolowany sposób. Dlatego lepiej stosować drewno wysuszone.